jakby ktoś lubił programy o gotowaniu - ja nie lubię - ewentualnie talent szoł, to polecam tę fuzję; jedyna sensowna odmiana tego rodzaju atrakcji jak dla mnie: parodia wszystkiego w ogóle!
w granicach rzuconego czaru gastronomicznego oczywiście, zero talentu, panny tulipanny gesslerówny też brakuje, ale emocji nie...